Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.04 (3)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
A jeśli była tam tylko bielizna, to i tak szkoda, że walizka nie została przez policję prewencyjnie zdetonowana. Jej bezmyślny właściciel nauczyłby się, że w dzisiejszych czasach nie zostawia się nigdzie niepilnowanych bagaży.
ŁUKASZ WARZECHA

Minął bardzo zły rok dla Sojuszu
Mijający rok nie był dla SLD dobry. Byliśmy świadkami ostrego spadku poparcia dla Sojuszu, wewnętrznych napięć, rozczarowania wyborców. Złożyło się na to kilka przyczyn.
Po wygranych wyborach SLD miał niezwykłe poczucie mocy. Leszek Miller buńczucznie mówił, że jeśli Sojusz będzie chciał, to gruszki wyrosną na wierzbie. Właśnie to nadmierne poczucie siły spowodowało, że SLD utracił częściowo to, co było dotąd
A jeśli była tam tylko bielizna, to i tak szkoda, że walizka nie została przez policję prewencyjnie zdetonowana. Jej bezmyślny właściciel nauczyłby się, że w dzisiejszych czasach nie zostawia się nigdzie niepilnowanych bagaży.<br>&lt;au&gt;ŁUKASZ WARZECHA&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art" sub="home"&gt;&lt;tit&gt;Minął bardzo zły rok dla Sojuszu&lt;/&gt;<br>Mijający rok nie był dla SLD dobry. Byliśmy świadkami ostrego spadku poparcia dla Sojuszu, wewnętrznych napięć, rozczarowania wyborców. Złożyło się na to kilka przyczyn.<br>Po wygranych wyborach SLD miał niezwykłe poczucie mocy. Leszek Miller buńczucznie mówił, że jeśli Sojusz będzie chciał, to gruszki wyrosną na wierzbie. Właśnie to nadmierne poczucie siły spowodowało, że SLD utracił częściowo to, co było dotąd
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego