Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 3
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
Żukowskiego z "Rzeczpospolitej". "Koniec zmowy milczenia" -
taki jest jego tytuł i czytam w nim: "Sytuacja dziennikarza sportowego,
który poważnie traktuje swój zawód i czytelników, pod jednym względem
nie była godna pozazdroszczenia. Niestety, coraz częściej mieliśmy do
czynienia z wydarzeniami i rekordami, o których powinno się powiedzieć
wprost, że byliśmy świadkami oszustwa, bo podejrzenie o doping graniczy
z pewnością (...). Od dawna czekałem, aż ktoś wreszcie powie
czytelnikom, że sprawozdawcy opisujący wyłącznie entuzjastycznie np.
rekordowe biegi Niemki Marity Koch, Amerykanki Florence Griffith-Joyner
czy ostatnio Michaela Johnsona, dokładają swoją cegiełkę do budowy muru
milczenia. Być może jednak ten czas bezrefleksyjnego traktowania sportu
wreszcie
Żukowskiego z "Rzeczpospolitej". "Koniec zmowy milczenia" -<br> taki jest jego tytuł i czytam w nim: "Sytuacja dziennikarza sportowego,<br> który poważnie traktuje swój zawód i czytelników, pod jednym względem<br> nie była godna pozazdroszczenia. Niestety, coraz częściej mieliśmy do<br> czynienia z wydarzeniami i rekordami, o których powinno się powiedzieć<br> wprost, że byliśmy świadkami oszustwa, bo podejrzenie o doping graniczy<br> z pewnością (...). Od dawna czekałem, aż ktoś wreszcie powie<br> czytelnikom, że sprawozdawcy opisujący wyłącznie entuzjastycznie np.<br> rekordowe biegi Niemki Marity Koch, Amerykanki Florence Griffith-Joyner<br> czy ostatnio Michaela Johnsona, dokładają swoją cegiełkę do budowy muru<br> milczenia. Być może jednak ten czas bezrefleksyjnego traktowania sportu<br> wreszcie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego