Typ tekstu: Książka
Autor: Praszyński Roman
Tytuł: Jajojad
Rok: 1997
Powiało celą.
Zamilkli.
"Twarz - myślał Bruno. - Kobieca twarz jest doskonałą pułapką. Duże oczy, miękkie linie policzkowe. Słodki dzieciak, erotyczny szczeniak. Wszystko obliczone na słabość samca. Na jego chwilę roztargnienia".
- Lubi pan wiersze? - zapytała dziewczyna. - Chętnie panu coś zaśpiewam.
Były futurysta spiął się.
- Nie znoszę poezji.
- Dlaczego? Przecież to piękno.
- To oszustwo. I nuda.
Inge zrobiła zdziwioną minę.
- Myślałam, że wy, Rosjanie, wszyscy kochacie się w poezji. Że uwodzicie nią kobiety, a nawet idąc na wojnę recytujecie poematy.
Bruno położył dłonie na stole i rozluźnił się.
- Widzi pani, nie jestem Rosjaninem. Jestem Polakiem. To też sentymentalny naród, ale ja zostałem skutecznie wyleczony
Powiało celą.<br>Zamilkli.<br>"Twarz - myślał Bruno. - Kobieca twarz jest doskonałą pułapką. Duże oczy, miękkie linie policzkowe. Słodki dzieciak, erotyczny szczeniak. Wszystko obliczone na słabość samca. Na jego chwilę roztargnienia". <br>- Lubi pan wiersze? - zapytała dziewczyna. - Chętnie panu coś zaśpiewam.<br>Były futurysta spiął się.<br>- Nie znoszę poezji.<br>- Dlaczego? Przecież to piękno.<br>- To oszustwo. I nuda.<br>Inge zrobiła zdziwioną minę.<br>- Myślałam, że wy, Rosjanie, wszyscy kochacie się w poezji. Że uwodzicie nią kobiety, a nawet idąc na wojnę recytujecie poematy.<br>Bruno położył dłonie na stole i rozluźnił się.<br>- Widzi pani, nie jestem Rosjaninem. Jestem Polakiem. To też sentymentalny naród, ale ja zostałem skutecznie wyleczony
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego