Typ tekstu: Książka
Autor: Kolińska Krystyna
Tytuł: Orzeszkowa, złote ptaki i terroryści
Rok: 1996
w kajdanki, znaleźli się w więzieniu.


Siergiej siedzi już od miesiąca, w pojedynczej celi, posępny, wściekły. Ostatnio zdołał, wystukując w ścianę litery alfabetu, przekazać Spadoniemu zamysł swej ucieczki, gdy będą go wieźć do kijowskiego więzienia: "jedyna to szansa, rozumiesz, jedyna moja szansa".

Wszystko potoczyło się potem jak w sensacyjnym filmie: otwiera się brama więzienna, na ulicę wytacza się bryka. Na tylnym siedzeniu - trzy osoby; jedna - ta pośrodku, w narzuconym na ramiona cywilnym płaszczu - to Degajew, konwojowany na dworzec przez dwóch uzbrojonych żandarmów.

Prószy śnieg, parskają konie. Nagle więzień odpycha gwałtownie jednego z żandarmów, a drugiemu sypie w oczy tytoń. Wyskakuje z bryki
w kajdanki, znaleźli się w więzieniu.<br><br><br> Siergiej siedzi już od miesiąca, w pojedynczej celi, posępny, wściekły. Ostatnio zdołał, wystukując w ścianę litery alfabetu, przekazać Spadoniemu zamysł swej ucieczki, gdy będą go wieźć do kijowskiego więzienia: "jedyna to szansa, rozumiesz, jedyna moja szansa".<br><br> Wszystko potoczyło się potem jak w sensacyjnym filmie: otwiera się brama więzienna, na ulicę wytacza się bryka. Na tylnym siedzeniu - trzy osoby; jedna - ta pośrodku, w narzuconym na ramiona cywilnym płaszczu - to Degajew, konwojowany na dworzec przez dwóch uzbrojonych żandarmów.<br><br> Prószy śnieg, parskają konie. Nagle więzień odpycha gwałtownie jednego z żandarmów, a drugiemu sypie w oczy tytoń. Wyskakuje z bryki
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego