Nie słyszysz? Auto nadjeżdża.<br>KLARA Dobrze, mamo.<br>Daleki motyw ,,Rum-Helki", przechodzący w pokrzykiwanie kawek louwaińskich.<br>Ź<br>W pokoju brydżuje czworo Polaków: PANI DZIUBA i PANI ZOSIA, HR. CYNGIEL i gospodarz wieczoru, PŁK RASZYN-RASZUŃSKI. Ten ostatni tasuje karty, ale zanim zacznie rozdawać, słychać pukanie.<br>PŁK RASZYN-RASZUŃSKI wstaje i otwiera drzwi Aa! Prosze... Jak sie macie, Zdankiewicz?<br>STASIEK staje na baczność Dziękuję, panie pułkowniku... Ja tu zagryche od Hejrublańskiego przynosze... Mówił, żeby podać... A to po drodze...<br>HR. CYNGIEL Czy ten hhhodak jest z nami?<br>PŁK RASZYN-RASZUŃSKI do STAŚKA Wejdźcie... prosze<br>was...<br>STASIEK Nie bede przeszkadzać...<br>PŁK RASZYN-RASZUŃSKI