Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 12.04 (9)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
się teraz kupuje wiele rzeczy. A kiedyś wiedziałem...
W dawnych czasach od razu znać było po szyldzie. Dywany, sprzedaż akumulatorów, gwoździe, mięso - wszystko było precyzyjnie oznaczone. Nawet gdy w kryzysie mięsa nie było, to i tak przecież nie dlatego, że sprzedawano je gdzie indziej.
Zastanawiam się, czy jeśliby teraz ktoś otworzył sklep np. z wężami do pralek, to by nie zbił fortuny. Chyba że tylko ja jestem taki ciapowaty?
JAN DOMANIEWSKI

Brudny glina posiedzi sobie za kratkami
Starszy posterunkowy Adam D. (28 l.) z Wilanowa został wczoraj aresztowany na trzy miesiące. Zarzuca się mu przekroczenie uprawnień i próbę wyłudzenia łapówki od
się teraz kupuje wiele rzeczy. A kiedyś wiedziałem...<br>W dawnych czasach od razu znać było po szyldzie. Dywany, sprzedaż akumulatorów, gwoździe, mięso - wszystko było precyzyjnie oznaczone. Nawet gdy w kryzysie mięsa nie było, to i tak przecież nie dlatego, że sprzedawano je gdzie indziej.<br>Zastanawiam się, czy jeśliby teraz ktoś otworzył sklep np. z wężami do pralek, to by nie zbił fortuny. Chyba że tylko ja jestem taki ciapowaty?<br>&lt;au&gt;JAN DOMANIEWSKI&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art" sub="home"&gt;&lt;tit&gt;Brudny glina posiedzi sobie za kratkami&lt;/&gt;<br>Starszy posterunkowy Adam D. (28 l.) z Wilanowa został wczoraj aresztowany na trzy miesiące. Zarzuca się mu przekroczenie uprawnień i próbę wyłudzenia łapówki od
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego