Typ tekstu: Książka
Autor: Kruczkowski Leon
Tytuł: Kordian i cham
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1932
drugi i odszedł, rad wielce z wykazanej w sprawach publicznych biegłośći...
Ba! Nie dziwota, pan Kipiński, choć skromny właściciel traktierni, pilnie czytywał gazety i cieszył się opinią najtęższej w miasteczku Końskie "polityeznej głowy" Kazimierz mógł teraz spokojnie dokończyć swojej baraniny, która już nieco przestygła...
W pewnej chwili oparł wzrok na owej porzuconej na stole gazecie. I nagle drgnął; no i widelec wypadł mu z ręki - W zbitej kolumnie druku przeczytał najwyraźniej: Brodnia - Wstrząśnięty do głębi, chwycił gazetę w drżące dłonie i począł przebiegać kolumnę rozgorączkowanym wzrokiem.
- "Komisja Województwa Kaliskiego..." - przeczytał w nagłówku.
Był to dział obwieszczeń urzędowych.
- "...do powszechnej podaje wiadomości
drugi i odszedł, rad wielce z wykazanej w sprawach publicznych biegłośći...<br>Ba! Nie dziwota, pan Kipiński, choć skromny właściciel traktierni, pilnie czytywał gazety i cieszył się opinią najtęższej w miasteczku Końskie "polityeznej głowy" Kazimierz mógł teraz spokojnie dokończyć swojej baraniny, która już nieco przestygła...<br>W pewnej chwili oparł wzrok na owej porzuconej na stole gazecie. I nagle drgnął; no i widelec wypadł mu z ręki - W zbitej kolumnie druku przeczytał najwyraźniej: Brodnia - Wstrząśnięty do głębi, chwycił gazetę w drżące dłonie i począł przebiegać kolumnę rozgorączkowanym wzrokiem.<br>- "Komisja Województwa Kaliskiego..." - przeczytał w nagłówku.<br>Był to dział obwieszczeń urzędowych.<br>- "...do powszechnej podaje wiadomości
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego