i wydawcy. Wcześnie dostrzegł niebezpieczeństwa, jakie groziły polskiej kulturze w Wielkim Księstwie Poznańskim. Gorączkowe prace wokół budowy biblioteki publicznej otaczał tajemnicą z powodów oczywistych. Konsekwentny, niechętny okazałości, zwykł przyrzekać mało, a robił dużo; i dał Poznaniowi pełen prostoty pałac, monumentalny, ukrywający za kolumnami krużganka pełne ornamentów wnętrze, dekoracje i kompozycje, ozdobne schody i sale. Bibliotekę oddano do publicznego użytku 5 maja 1829, w trzy lata później przekazano miastu ze statutem i zarządzającym kuratorium. Mecenas zapisał na potrzeby biblioteki 120 tysięcy złotych polskich i około 15 tysięcy tomów. Sam, mieszkając w niej płacił czynsz. Wprawdzie liczba lokatorów utrudniała rozwój biblioteki, ale polski