Typ tekstu: Książka
Autor: Dygat Stanisław
Tytuł: Jezioro Bodeńskie
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1946
się, że wolałbym, żebyś manicure odłożyła na inny raz i przyszła gdzieś tu bliżej, o, na przykład usiądź w moich nogach. (Ludka jest dziwnie posłuszna: przerywa manicure i siada posłusznie w moich nogach.) Otóż więc chciałem podziękować ci serdecznie za miłe wieczory, jakie spędziłem w twoim domu, i z przykrością oznajmić, że nie będę mógł w nich więcej uczestniczyćT Przepraszam bardzo, ale byłbym wdzięczny, gdybyś mi nie przerywała, póki nie skończęT Obawiam się, że widywanie nasze na innym terenie również napotka trudności nie do pokonania, toteż trzeba nam będzie pożegnać się zupełnie. Nie kryję się z tymT Jeszcze nie skończyłem, LudkoT
się, że wolałbym, żebyś manicure odłożyła na inny raz i przyszła gdzieś tu bliżej, o, na przykład usiądź w moich nogach. (Ludka jest dziwnie posłuszna: przerywa manicure i siada posłusznie w moich nogach.) Otóż więc chciałem podziękować ci serdecznie za miłe wieczory, jakie spędziłem w twoim domu, i z przykrością oznajmić, że nie będę mógł w nich więcej uczestniczyćT Przepraszam bardzo, ale byłbym wdzięczny, gdybyś mi nie przerywała, póki nie skończęT Obawiam się, że widywanie nasze na innym terenie również napotka trudności nie do pokonania, toteż trzeba nam będzie pożegnać się zupełnie. Nie kryję się z tymT Jeszcze nie skończyłem, LudkoT
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego