Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 11.16
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
za informacje o przekrętach polityków SLD.
- Nie widzę powodów, aby była taka propozycja - mówił wczoraj Pęczak łódzkim dziennikarzom, dodając, że czuje się już byłym politykiem. Poseł publicznie przeprosił też kolegów za swoje gadulstwo i za to, że powoływał się na kogokolwiek, także na premiera, bez upoważnienia.
Krzysztof Janik, lider Sojuszu, oznajmił, że nie boi się ewentualnych zeznań Pęczaka. - SLD nie może odpowiadać za jednego czy drugiego wała - powiedział "Rz" lider SLD. - Im szybciej pozbędziemy się ludzi kompromitujących naszą partię, tym lepiej.
- Niech się tym martwi wymiar sprawiedliwości, bo to nie ludzie Sojuszu są ścigani przez aparat państwa, kiwany zresztą przez SLD
za informacje o &lt;orig&gt;przekrętach&lt;/&gt; polityków &lt;name type="org"&gt;SLD&lt;/&gt;.<br>- Nie widzę powodów, aby była taka propozycja - mówił wczoraj &lt;name type="person"&gt;Pęczak&lt;/&gt; łódzkim dziennikarzom, dodając, że czuje się już byłym politykiem. Poseł publicznie przeprosił też kolegów za swoje gadulstwo i za to, że powoływał się na kogokolwiek, także na premiera, bez upoważnienia.<br>&lt;name type="person"&gt;Krzysztof Janik&lt;/&gt;, lider &lt;name type="org"&gt;Sojuszu&lt;/&gt;, oznajmił, że nie boi się ewentualnych zeznań &lt;name type="person"&gt;Pęczaka&lt;/&gt;. - &lt;name type="org"&gt;SLD&lt;/&gt; nie może odpowiadać za jednego czy drugiego wała - powiedział &lt;name type="org"&gt;"Rz"&lt;/&gt; lider &lt;name type="org"&gt;SLD&lt;/&gt;. - Im szybciej pozbędziemy się ludzi kompromitujących naszą partię, tym lepiej.<br>- Niech się tym martwi wymiar sprawiedliwości, bo to nie ludzie &lt;name type="org"&gt;Sojuszu&lt;/&gt; są ścigani przez aparat państwa, kiwany zresztą przez &lt;name type="org"&gt;SLD
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego