TVN</> podały, że miejskie dotacje przekazywane w latach 2000 - 2002 przez lewicowe władze <name type="place">Bydgoszczy</> bankrutującemu klubowi sportowemu <name type="org">Polonia</> szły na ustawiane mecze, bankiety i prezenty. O wszystkim miał wiedzieć <name type="person">Roman Jasiakiewicz</> z <name type="org">SLD</>, ówczesny prezydent miasta, obecnie wiceprzewodniczący <name type="org">Rady Miasta</>, i jego współpracownicy.<br>W środę, na zwołanej konferencji prasowej, <name type="person">Jasiakiewicz</> oznajmił, że nie zajmował się klubem <name type="org">Polonia</> i jego dotacjami.<br><q>- Wszystko, co zostało powiedziane w sprawie <name type="org">Polonii</>, jest prawdą</> - powiedział wczoraj <name type="tit">"Rz"</> <name type="person">Andrzej Walkowiak</>, koordynator ds. sportu wyczynowego <name type="org">Urzędu Miasta Bydgoszczy</>. To <name type="person">Walkowiak</>, będąc w 2003 roku dyrektorem <name type="org">Polonii</>, wykrył w niej nieprawidłowości finansowe. Wówczas klub był zadłużony na 4 mln