Typ tekstu: Książka
Autor: Zaniewski Andrzej
Tytuł: Król Tanga
Rok: 1997
Skrzypi podłoga, jęczą sprzęty, każdy krok wydaje się za głośny. Otwiera drzwi na korytarz. Nagły przeciąg zamyka z trzaskiem okno.
Walące się drzewa przytłaczają, duszą, unieruchamiają. Iw usiłuje wydobyć się, wydostać z ogromnej pajęczyny krępującej ręce i nogi. Owady wtargnęły do jej snu. Uderza dłonią o ścianę tuż obok przyczajonego pająka. Ból. Płacze, krzyczy na granicy uśpienia i jawy.
Budzi się przerażona. Otacza ją ciemność. W pokoju obok słyszy przytłumiony odgłos kroków, skrzypnięcie drzwi. Zapala nocną lampkę. Ogromna ćma uderza o żarówkę. Iw wstaje, naciska klamkę, przechodzi do sąsiedniego pokoju. Przez drzwi otwarte na korytarzu wpada jasne światło. Tam na pewno
Skrzypi podłoga, jęczą sprzęty, każdy krok wydaje się za głośny. Otwiera drzwi na korytarz. Nagły przeciąg zamyka z trzaskiem okno.<br>Walące się drzewa przytłaczają, duszą, unieruchamiają. Iw usiłuje wydobyć się, wydostać z ogromnej pajęczyny krępującej ręce i nogi. Owady wtargnęły do jej snu. Uderza dłonią o ścianę tuż obok przyczajonego pająka. Ból. Płacze, krzyczy na granicy uśpienia i jawy.<br> Budzi się przerażona. Otacza ją ciemność. W pokoju obok słyszy przytłumiony odgłos kroków, skrzypnięcie drzwi. Zapala nocną lampkę. Ogromna ćma uderza o żarówkę. Iw wstaje, naciska klamkę, przechodzi do sąsiedniego pokoju. Przez drzwi otwarte na korytarzu wpada jasne światło. Tam na pewno
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego