Eschenbach. Miłość to też przyjemność, i to jedna z najbardziej egoistycznych, jakie znam. <br>- Nie chcę tego słuchać.<br>- In summa - ciągnął niewzruszenie demeryt - nasze programy egzystencjalne niczym się nie różnią, będąc opartymi o principium: wszystko, co czynię, ma służyć mnie. Moje własne dobro, błogość, wygoda i szczęśliwość są jedynie ważne, resztę pal diabli. Tym, co nas jednak różni...<br>- Więc jednak?<br>- ...jest umiejętność perspektywicznego myślenia. Ja, mimo częstych pokus, powstrzymuję się w miarę możliwości od chędożenia cudzych żon, ponieważ perspektywiczne myślenie podpowiada, że nie tylko nie przyniesie mi to korzyści, ale wręcz przeciwnie: przysporzy kłopotów. Ubogich, jak owego przedwczorajszego dziada, nie rozpieszczam datkami nie