najcięższe oskarżenia. Chodzi o ostateczny kształt lukratywnego rynku paliw w &lt;name type="place"&gt;Polsce&lt;/&gt;. &lt;name type="person"&gt;Wiesław Kaczmarek&lt;/&gt; jest pomawiany o przyjęcie gigantycznej łapówki od &lt;name type="person"&gt;Łukoila&lt;/&gt;, rosyjskiego potentata w branży naftowej.&lt;/&gt;<br>&lt;name type="person"&gt;Kaczmarek&lt;/&gt; od kilku miesięcy tłumaczy się przed najważniejszymi ludźmi w państwie, że nie wziął łapówki od &lt;name type="person"&gt;Łukoila&lt;/&gt;, który był i jest zainteresowany polskim rynkiem paliw. Pytania w tej sprawie zadawali mu już minister skarbu, marszałek &lt;name type="org"&gt;Sejmu&lt;/&gt;, szef gabinetu prezydenta. &lt;name type="person"&gt;Kaczmarek&lt;/&gt; opowiedział o posądzeniach wobec siebie, w czasie zeszłotygodniowego przesłuchania, prokuratorom w &lt;name type="place"&gt;Katowicach&lt;/&gt;, którzy badają aferę &lt;name type="org"&gt;Orlenu&lt;/&gt;.<br>Według niektórych naszych rozmówców afera rozpętana przez &lt;name type="person"&gt;Kaczmarka&lt;/&gt; miała na celu storpedowanie planów &lt;name type="person"&gt;Jana Kulczyka&lt;/&gt;, który kiedyś zabiegał o