Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 10.02 (40)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Ale jego "życie po życiu" także dostarcza materiału na niezłą opowieść.

PIOTR SARZYŃSKI

Losy Nikifora obfitowały w paradoksy. Choć dorobił się z malowania niezłego majątku, to do końca swych dni nie wyzbył się nawyku pospolitego żebrania. W teście inteligencji Stanforda-Bineta osiągnął zaledwie 45 punktów, a równocześnie miał wyśmienicie rozwiniętą pamięć wzrokową i wyraziste cechy charakteru. Nie było chyba w XX w. polskiego artysty, który miałby tak wiele indywidualnych wystaw w kraju i na świecie (ponad 300). A przecież dopiero kilka lat temu sąd ostatecznie zadecydował o jego prawdziwej tożsamości. Był honorowym członkiem Związku Polskich Artystów Plastyków i bohaterem wielu filmów, mimo
Ale jego "życie po życiu" także dostarcza materiału na niezłą opowieść.&lt;/&gt;<br><br>&lt;au&gt;PIOTR SARZYŃSKI&lt;/&gt;<br><br>Losy Nikifora obfitowały w paradoksy. Choć dorobił się z malowania niezłego majątku, to do końca swych dni nie wyzbył się nawyku pospolitego żebrania. W teście inteligencji Stanforda-Bineta osiągnął zaledwie 45 punktów, a równocześnie miał wyśmienicie rozwiniętą pamięć wzrokową i wyraziste cechy charakteru. Nie było chyba w XX w. polskiego artysty, który miałby tak wiele indywidualnych wystaw w kraju i na świecie (ponad 300). A przecież dopiero kilka lat temu sąd ostatecznie zadecydował o jego prawdziwej tożsamości. Był honorowym członkiem Związku Polskich Artystów Plastyków i bohaterem wielu filmów, mimo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego