zapobiec rozczarowaniu i utracie wiary, a to, by załagodzić emocjonalne podniecenie, a to, by nie dać się uwieść fałszywym zapewne, bo zbyt osobistym przekonaniom, a to w obronie przed złą wieścią wreszcie. Kultura jest nie tylko ucieczką od wolności, jak chce Fromm, lecz i ucieczką od prawdy. I to ucieczką paniczną.<br>Miałem okazję przekonać się o tym na własnym i na cudzym przykładzie. Kiedy studiowałem Woltera, musiałem dobrze zaznajomić się ze sposobami, jakich używał, aby ujść cenzurze. A był to przecież wiek XVIII, rozkwit kultury, epoka oświecenia. Potem przyszło mi bardzo szczegółowo przestudiować dramatyczne dzieje Molierowskiego "Dom Juana", którego tekst oryginalny