Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 0406
Miejsce wydania: Warszawa
Rok wydania: 2000
Rok powstania: 1998
kilkadziesiąt pogrzebów, sytuacja wyglądałaby zupełnie inaczej" - stwierdził z ulgą premier Ehud Barak po tym, jak 24 maja o 6.43 rano ostatni oflagowany czołg z wiwatującymi żołnierzami wyjechał z Libanu. Oddziały izraelskie wycofały się pod ostrzałem islamistów chcących stworzyć wrażenie, że to oni wyzwolili południowy Liban, nadając izraelskiej ewakuacji charakter "panicznej ucieczki". W istocie nie wyrządzili wielkich szkód. Sytuację na pograniczu izraelsko-libańskim zmienił nagły rozpad proizraelskiej Armii Południowego Libanu (SLA), co zmusiło izraelskie dowództwo do przyspieszenia odwrotu. W przeciwnym razie - jak przewidywał wywiad Izraela - żołnierze izraelscy mogliby się stać celem zamachów. Wszystko po to, by Hezbollah uzyskał "dowód zwycięstwa", potrzebny
kilkadziesiąt pogrzebów, sytuacja wyglądałaby zupełnie inaczej" - stwierdził z ulgą premier Ehud Barak po tym, jak 24 maja o 6.43 rano ostatni oflagowany czołg z wiwatującymi żołnierzami wyjechał z Libanu. Oddziały izraelskie wycofały się pod ostrzałem islamistów chcących stworzyć wrażenie, że to oni wyzwolili południowy Liban, nadając izraelskiej ewakuacji charakter "panicznej ucieczki". W istocie nie wyrządzili wielkich szkód. Sytuację na pograniczu izraelsko-libańskim zmienił nagły rozpad proizraelskiej Armii Południowego Libanu (SLA), co zmusiło izraelskie dowództwo do przyspieszenia odwrotu. W przeciwnym razie - jak przewidywał wywiad Izraela - żołnierze izraelscy mogliby się stać celem zamachów. Wszystko po to, by Hezbollah uzyskał "dowód zwycięstwa", potrzebny
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego