twoje plany były nie "wielkie", lecz "zbyt wielkie". Głowę miałeś w chmurach, ale nie czułeś gruntu pod nogami. Nie gniewaj się, miły bracie, że gorycz przemawia przeze mnie. Z miłości to mówię, nie ze złośliwości. Wiesz, co jest najgorszym wrogiem uczciwej polskiej natury <page nr=201>?<br> Dyletantyzm... Imanie się nie swoich rzeczy... Szlachetne partactwo... Godzien wielkiego szacunku jest szewc, który wybornie szyje buty, śmiechu natomiast wart jest taki szewc, co zaniedbawszy swojego rzemiosła pisuje liche wiersze i usiłuje wiązać rymy jak kozie ogony. Ty grzebiesz się w wielkiej matematyce uroiwszy sobie, że zdumiejesz świat. Bez głębokich przygotowań, bez olbrzymiej wiedzy, zdobytej w spoconym trudzie