do porachunków. Piotr Kownacki napisał wtedy broszurę, w której wylał cały gniew za przegraną, odpowiedzialnością za to obarczając sanację. Drugim autorem broszury był, o dziwo, Józef Mackiewicz, współpracownik "Słowa", który przed wojną nic wspólnego nie miał z endekiem Kownackim. Połączyła ich wściekłość i rozpacz w obliczu nieszczęścia kraju. Ale to pastwienie się nad pokonaną Polską Dwudziestolecia nie było dobrze przyjęte w Wilnie, i od tej broszury zaczyna się, moim zdaniem, seria oskarżeń o zdradę, mających ścigać Józefa Mackiewicza. <br> Piotr Kownacki za okupacji sowieckiej jakoś uniknął wywózki (Stanisław Cywiński został wywieziony i umarł w łagrze). Za okupacji niemieckiej działał w podziemiu, został aresztowany