Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.14 (11)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Marty, największej nadziei polskiej opery
Wielki pech i wielkie szczęście przeplatają się w dwudziestoletnim życiu wybitnie uzdolnionej Marty Ćwikielewicz. Dziewczyna ma wspaniały głos - sopran dramatyczny. Ale przez pechowy upadek w dzieciństwie świat mógłby nigdy jej głosu nie usłyszeć.
Koszmar Marty zaczął się 15 lat temu. Dziewczynka podczas zabawy z kanarkiem pechowo upadła. Zmiażdżyła nos. Lekarze byli bezradni. Każda operacja - a było ich osiem! - kończyła się tym samym. Ból, nadzieja i... rozczarowanie. Nos zapadał się. Dziewczyna nie mogła normalnie oddychać, ale nie poddawała się.
Kiedy poszła do szkoły, odkryto u niej wielki talent do muzyki. Dziewczyna śpiewa rzadko spotykanym sopranem dramatycznym. I
Marty, największej nadziei polskiej opery&lt;/&gt;<br>Wielki pech i wielkie szczęście przeplatają się w dwudziestoletnim życiu wybitnie uzdolnionej Marty Ćwikielewicz. Dziewczyna ma wspaniały głos - sopran dramatyczny. Ale przez pechowy upadek w dzieciństwie świat mógłby nigdy jej głosu nie usłyszeć.<br>Koszmar Marty zaczął się 15 lat temu. Dziewczynka podczas zabawy z kanarkiem pechowo upadła. Zmiażdżyła nos. Lekarze byli bezradni. Każda operacja - a było ich osiem! - kończyła się tym samym. Ból, nadzieja i... rozczarowanie. Nos zapadał się. Dziewczyna nie mogła normalnie oddychać, ale nie poddawała się.<br>Kiedy poszła do szkoły, odkryto u niej wielki talent do muzyki. Dziewczyna śpiewa rzadko spotykanym sopranem dramatycznym. I
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego