Typ tekstu: Książka
Autor: Dygat Stanisław
Tytuł: Jezioro Bodeńskie
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1946
to już uśmiech, ni to grymas. - Ejże, moi kochani Anglicy i Francuzi. Ejże, ejże. Ja tu do was będę gadał, ale czy wy co zrozumiecie? Czy wy możecie zrozumieć? Co w ogóle wy możecie zrozumieć, co nie jest zawarte w tak bardzo kulturalnym i cywilizowanym widnokręgu zachodnioeuropejskim? Zresztą oddam wam pewną sprawiedliwość. Ja tam znowu na was nie ciskam gromów, że wy nie rozumiecie i nie zrozumiecie, ja nie rozdzieram szat, nie plwam na was, nie stawiam was pod pręgierzem. Bóg z wami. Zrozumieć można tylko swoje, cudze da się najwyżej obejrzeć. Cudze obchodzi się z zewnątrz i nijak się dostać
to już uśmiech, ni to grymas. - Ejże, moi kochani Anglicy i Francuzi. Ejże, ejże. Ja tu do was będę gadał, ale czy wy co zrozumiecie? Czy wy możecie zrozumieć? Co w ogóle wy możecie zrozumieć, co nie jest zawarte w tak bardzo kulturalnym i cywilizowanym widnokręgu zachodnioeuropejskim? Zresztą oddam wam pewną sprawiedliwość. Ja tam znowu na was nie ciskam gromów, że wy nie rozumiecie i nie zrozumiecie, ja nie rozdzieram szat, nie plwam na was, nie stawiam was pod pręgierzem. Bóg z wami. Zrozumieć można tylko swoje, cudze da się najwyżej obejrzeć. Cudze obchodzi się z zewnątrz i nijak się dostać
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego