Typ tekstu: Książka
Autor: Żukrowski Wojciech
Tytuł: Kamienne tablice
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1966
w Melbourne. Jeszcze nic nie wiedziałam o wojnie. Rannych nie mieliśmy zbyt wielu... Ani morze, ani dżungla nie zwraca ofiar - mówiła w jakimś zapamiętaniu, wiatr głośno zawodził, szumiało w dole, chwilami do Tereya trafiał tylko surowy ton jej głosu. - Kiedy mi powiedziano: Siostro Margaret, na dole czeka jakiś wojskowy, byłam pewna, że to Stanley. Biegłam korytarzem, stukot moich obcasów pamiętam dotąd. Niosło mnie jak na skrzydłach. Ale tam stał obcy mężczyzna. Powiedział z okropną serdecznością: Niech pani będzie dzielna. Stanley nie żyje... Nie miałam po nim żadnej pamiątki. Nic. Gdyby tamten miał odrobinę serca, byłby mi podarował choć własny guzik, mówiąc
w Melbourne. Jeszcze nic nie wiedziałam o wojnie. Rannych nie mieliśmy zbyt wielu... Ani morze, ani dżungla nie zwraca ofiar - mówiła w jakimś zapamiętaniu, wiatr głośno zawodził, szumiało w dole, chwilami do Tereya trafiał tylko surowy ton jej głosu. - Kiedy mi powiedziano: Siostro Margaret, na dole czeka jakiś wojskowy, byłam pewna, że to Stanley. Biegłam korytarzem, stukot moich obcasów pamiętam dotąd. Niosło mnie jak na skrzydłach. Ale tam stał obcy mężczyzna. Powiedział z okropną serdecznością: Niech pani będzie dzielna. Stanley nie żyje... Nie miałam po nim żadnej pamiątki. Nic. Gdyby tamten miał odrobinę serca, byłby mi podarował choć własny guzik, mówiąc
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego