Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Metropol
Nr: 04.09
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
i ogłoszenie prawdy i upamiętnienie ofiar tragedii. Bez względu na to, kto, jak i dlaczego dopuścił się tego strasznego czynu. Polegli zasługują na pamięć.
Niewłaściwe ukazanie sprawy Jedwabnego już spowodowało, jak się wydaje, nieodwracalne straty. Doprowadziło do podziału społeczności miasteczka, zaogniło już istniejące i spowodowało powstanie nowych antagonizmów. Jedno jest pewne - nasze Jedwabne już nigdy nie będzie tym samym, sennym i spokojnym miejscem.

Marcin Ramotowski Jedwabne



Dawniej lany poniedziałek był inny

W dniu 4.04.01 ukazał się list "Lany poniedziałek to prostacki zwyczaj". Ze wszystkim się zgadzam, nie mogę natomiast się zgodzić ze zwrotem: "może tak gdzieś było, ale nie
i ogłoszenie prawdy i upamiętnienie ofiar tragedii. Bez względu na to, kto, jak i dlaczego dopuścił się tego strasznego czynu. Polegli zasługują na pamięć.<br>Niewłaściwe ukazanie sprawy Jedwabnego już spowodowało, jak się wydaje, nieodwracalne straty. Doprowadziło do podziału społeczności miasteczka, zaogniło już istniejące i spowodowało powstanie nowych antagonizmów. Jedno jest pewne - nasze Jedwabne już nigdy nie będzie tym samym, sennym i spokojnym miejscem.<br><br>&lt;au&gt;Marcin Ramotowski Jedwabne&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="letter"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Dawniej lany poniedziałek był inny&lt;/&gt;<br><br>W dniu 4.04.01 ukazał się list "Lany poniedziałek to prostacki zwyczaj". Ze wszystkim się zgadzam, nie mogę natomiast się zgodzić ze zwrotem: "może tak gdzieś było, ale nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego