Typ tekstu: Książka
Autor: Myśliwski Wiesław
Tytuł: Widnokrąg
Rok: 1996
powinien każdy tak, żeby się zgadzało,
chociaż każdy po swojemu i wedle kości, jaka mu przypadła. Bo wiadomo,
kości kościom nierówne, choć z jednego koguta. Są kości, kostki,
kosteczki, kosteńki, ale wszystko to się przecież zgadzało w kogucie,
to i odgłosy tego ssania, choć różne, powinny się zgadzać, jakby kogut
piał. Mógłbym po ciemku rozróżnić, że to wujek Stefan ssie, a to
dziadek wysysa, wujek Władek, wujenka Jadwinia, wujenka Marta, babka.
Matka tylko nie ssie. Miastowa już się stałaś, o, miastowa, mówi
wujek Stefan, nawet kości ssać już nie potrafisz. Ale zanim za mąż
wyszłaś, potrafiłaś. Sporo lat tu z nami
powinien każdy tak, żeby się zgadzało,<br>chociaż każdy po swojemu i wedle kości, jaka mu przypadła. Bo wiadomo,<br>kości kościom nierówne, choć z jednego koguta. Są kości, kostki,<br>kosteczki, kosteńki, ale wszystko to się przecież zgadzało w kogucie,<br>to i odgłosy tego ssania, choć różne, powinny się zgadzać, jakby kogut<br>piał. Mógłbym po ciemku rozróżnić, że to wujek Stefan ssie, a to<br>dziadek wysysa, wujek Władek, wujenka Jadwinia, wujenka Marta, babka.<br> Matka tylko nie ssie. Miastowa już się stałaś, o, miastowa, mówi<br>wujek Stefan, nawet kości ssać już nie potrafisz. Ale zanim za mąż<br>wyszłaś, potrafiłaś. Sporo lat tu z nami
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego