Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.06 (5)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
mieszkańcy słyszą, że lada moment będzie rozbiórka. - Teraz to się już naprawdę boimy o własne życie - mówią Wanda (76 l.) i Zygmunt (74 l.) Buczkowie. Nie mogą spać po sobotnim zapadnięciu się dachu przy Żelaznej. To było tuż obok nich!
W kamienicy przy Solidarności nie ma ogrzewania. Mieszkańcy grzeją pokoje piecykami elektrycznymi. - Rachunki za prąd płacimy ogromne. Za grudzień mi wyszło dokładnie 2 tys. i 4 zł. To skandal - mówi Barbara Aniśko (49 l.). - Ale co nam po farelkach, skoro ciepło ucieka szparami między oknami - dodaje Grażyna Łasica (48 l.), która na parapecie trzyma ręczniki, koce - czym tylko się da osłania
mieszkańcy słyszą, że lada moment będzie rozbiórka. &lt;q&gt;- Teraz to się już naprawdę boimy o własne życie&lt;/&gt; - mówią &lt;name type="person"&gt;Wanda&lt;/&gt; (76 l.) i &lt;name type="person"&gt;Zygmunt&lt;/&gt; (74 l.) &lt;name type="person"&gt;Buczkowie&lt;/&gt;. Nie mogą spać po sobotnim zapadnięciu się dachu przy &lt;name type="place"&gt;Żelaznej&lt;/&gt;. To było tuż obok nich!<br>W kamienicy przy &lt;name type="place"&gt;Solidarności&lt;/&gt; nie ma ogrzewania. Mieszkańcy grzeją pokoje piecykami elektrycznymi. &lt;q&gt;- Rachunki za prąd płacimy ogromne. Za grudzień mi wyszło dokładnie 2 tys. i 4 zł. To skandal&lt;/&gt; - mówi &lt;name type="person"&gt;Barbara Aniśko&lt;/&gt; (49 l.). &lt;q&gt;- Ale co nam po farelkach, skoro ciepło ucieka szparami między oknami&lt;/&gt; - dodaje &lt;name type="person"&gt;Grażyna Łasica&lt;/&gt; (48 l.), która na parapecie trzyma ręczniki, koce - czym tylko się da osłania
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego