Typ tekstu: Książka
Autor: Jagielski Wojciech
Tytuł: Modlitwa o deszcz
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 2002
metrów. Wystawieni w górach wartownicy z łatwością wypatrzyliby każdego nieproszonego gościa i ostrzegli o każdym nadciągającym niebezpieczeństwie. Ich towarzysze na posterunkach rozrzuconych na górskich stokach i szczytach, wyposażeni w działka i wielkokalibrowe karabiny maszynowe, potrafiliby powstrzymać i odeprzeć każdy atak z ziemi i powietrza.
Ukryta wśród świerków, sosen i cedrów pieczara pod Dżalalabadem składała się z trzech izb. Największa z nich służyła za miejsce pracy. Na wielkim biurku stały przenośne komputery, podłączone do telefonów satelitarnych. Tropiciele ben Ladena podejrzewali, że komunikował się pocztą elektroniczną ze swoimi rozrzuconymi po świecie zwolennikami i żołnierzami i tak właśnie wydawał rozkazy do ataku. Zdając sobie
metrów. Wystawieni w górach wartownicy z łatwością wypatrzyliby każdego nieproszonego gościa i ostrzegli o każdym nadciągającym niebezpieczeństwie. Ich towarzysze na posterunkach rozrzuconych na górskich stokach i szczytach, wyposażeni w działka i wielkokalibrowe karabiny maszynowe, potrafiliby powstrzymać i odeprzeć każdy atak z ziemi i powietrza.<br>Ukryta wśród świerków, sosen i cedrów pieczara pod Dżalalabadem składała się z trzech izb. Największa z nich służyła za miejsce pracy. Na wielkim biurku stały przenośne komputery, podłączone do telefonów satelitarnych. Tropiciele ben Ladena podejrzewali, że komunikował się pocztą elektroniczną ze swoimi rozrzuconymi po świecie zwolennikami i żołnierzami i tak właśnie wydawał rozkazy do ataku. Zdając sobie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego