podporucznik Stryjek.<br>- Ciemni ludzie - rzekł z wyższością podporucznik Ziemba - nie wiedzą, że pieczarki mogą być ozdobą kuchni przez cały rok...<br>- Nie gadaj, nie gadaj, tylko płucz - ponaglał go Kowalik, który wczuł się w rolę szefa kuchni.<br>Oddzielił nóżki od kapeluszy, rzucił na patelnię pół kostki masła, a gdy zaskwierczało, obsmażał pieczarki, przewracając je widelcem. Potem nałożył pokrywkę, dusił przez dobry kwadrans, a na końcu posolił.<br>- Gotowe - powiedział i teatralnym gestem podsunął patelnię przed oczy kolegów, zdejmując jednocześnie pokrywę. Pieczarki, zrumienione, pływały smakowicie ociekając masłem.<br>- Ale ich ubyło - jęknął podporucznik Ziemba.<br>- Czyżbyś nie wiedział - zapytał Kowalik - że pieczarki składają się głównie z