Typ tekstu: Blog
Autor: Marta
Tytuł: xero-z-kota
Rok: 2003
dom. Danke! No a potem przyszedł Adam i było milusi, a teraz to czekam na tatę, którego wysłałam z misją zakupienia mi zeszytu do polaka, ale coś długo nie wraca...
Aha, Ola cudownym sposobem wcisnęła babie od przedsiębiorstwa mój bussiness plan (na początku nie chciała przyjąć, suka), za co Oleńce pięknie dziękuję! :* 4 U!
PS. Tak sobie myślę o tym sposobie Rusków na SARS (setka wódki dziennie) i wiecie co, tak mnie jakoś ciągnie do stosowania tej profilaktyki... Może to dlatego, że piwa aż od soboty w ustach nie czułam...
PS2. Misja spełniona :) tata wrócił :)


Rozmowa
Scena w kuchni. Rozmawiam z mamą
dom. Danke! No a potem przyszedł Adam i było milusi, a teraz to czekam na tatę, którego wysłałam z misją zakupienia mi zeszytu do polaka, ale coś długo nie wraca...<br>Aha, Ola cudownym sposobem wcisnęła babie od przedsiębiorstwa mój bussiness plan (na początku nie chciała przyjąć, suka), za co Oleńce pięknie dziękuję! &lt;emot&gt;:* 4 U!&lt;/&gt;<br>PS. Tak sobie myślę o tym sposobie Rusków na SARS (setka wódki dziennie) i wiecie co, tak mnie jakoś ciągnie do stosowania tej profilaktyki... Może to dlatego, że piwa aż od soboty w ustach nie czułam...<br>PS2. Misja spełniona &lt;emot&gt;:)&lt;/&gt; tata wrócił &lt;emot&gt;:)&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br><br>&lt;div&gt;&lt;tit&gt;Rozmowa&lt;/&gt;<br>Scena w kuchni. Rozmawiam z mamą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego