Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 13 / 14
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
pejzaże.
W proboszczowskiej kolekcji jest też pokaźny zbiór pięknych autentycznych ikon, a także zbiór starych obrazów o tematyce sakralnej, oleodruków. - Jak się ludzie poznali na moim bziku, to teraz przyjeżdżają na plebanię i sami wpraszają się z obrazami. Nie muszę nigdzie jeździć. Handlarze znają mój adres - śmieje się. - Czasem ostatni pieniądz ode mnie wyciągną, było już tak, że nie miałem za co kupić sobie chleba na kolację - dodaje.

W galerii u księdza

Jurgowski proboszcz postanowił ofiarować swój zbiór miejscowej społeczności. - Jeszcze za poprzednich władz samorządowych pojechałem do wójta Bukowiny z propozycją przekazania swojej kolekcji gminie. Chciałem, żeby obrazy zabezpieczyli, opiekowali się
pejzaże.<br>W proboszczowskiej kolekcji jest też pokaźny zbiór pięknych autentycznych ikon, a także zbiór starych obrazów o tematyce sakralnej, oleodruków. - Jak się ludzie poznali na moim bziku, to teraz przyjeżdżają na plebanię i sami wpraszają się z obrazami. Nie muszę nigdzie jeździć. Handlarze znają mój adres - śmieje się. - Czasem ostatni pieniądz ode mnie wyciągną, było już tak, że nie miałem za co kupić sobie chleba na kolację - dodaje.<br><br>&lt;tit&gt;W galerii u księdza&lt;/&gt;<br><br>Jurgowski proboszcz postanowił ofiarować swój zbiór miejscowej społeczności. - Jeszcze za poprzednich władz samorządowych pojechałem do wójta Bukowiny z propozycją przekazania swojej kolekcji gminie. Chciałem, żeby obrazy zabezpieczyli, opiekowali się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego