was chciałam wypróbować.<br>Bajka nasza się nie liczy:<br>Tu jest fabryka słodyczy,<br>Za drzewami, z tamtej strony,<br>Widać szklane pawilony.<br>A te wszystkie czekoladki,<br>Marmoladki, raczki, krówki<br>Spadły dzisiaj z ciężarówki.<br>Ja pracuję w magazynie,<br>Odpowiadam, gdy coś zginie.<br>Towar ten to rzecz nietania,<br>A wy właśnie bez pytania<br>Pozrywaliście pierniki.<br>Chciałam was ukarać, smyki,<br>Bo cudzego się nie zjada!<br><br>Małgosia:<br>Więc to była maskarada?<br><br>Jaś:<br>Więc te dziwy się nie dzieją?<br><br>Małgosia:<br>Czarownice nie istnieją?<br><br>Czarownica:<br>O tym wiecie już ze szkoły.<br>To był tylko żart wesoły.<br>Na nim bajka jest oparta,<br>Chyba znacie się na żartach?<br><br>Jaś:<br>No, a