zwątpił, że w ogóle doczeka się czegokolwiek o Grzybie. Nareszcie padło słowo.<br>- ...jako Grzyb, zresztą pojęcia nie mam, czemu. Koncepcja opiera się na wymienionych tutaj pracach doktor Vassone oraz wnioskach z doświadczeń Zespołu w tropieniu monochromatycznych monad stacjonarnych. - (Montana, skojarzył Hunt; ale nie, to zbyt późno). - Wymagana jest maksymalna separacja, pierwotna czystość <orig>myślni</>, stąd idea wykorzystania porzuconych baz na Mare Imbrium. Wstrzykujemy preprogramowaną Tuluzę 10. Im więcej nosicieli, tym lepiej. Osadzamy ich w tej bazie, ładujemy do kokonów, nasączamy <orig>retaxilozą</> albo <orig>polbraxinem</>, w każdym razie żeby uniknąć interferencji z ich marzeniami sennymi, i uruchamiamy program. Założenie: Tuluza 10 stymuluje dowolne, wybrane