Typ tekstu: Książka
Autor: Krawczyk Piotr
Tytuł: Plamka światła
Rok: 1997
rzeczy wrodzone. Rzeczy,
które mogą drzemać w głębokim uśpieniu nawet przez całe życie. By w
końcu któregoś dnia się przebudzić. Albo i nie. Bywa tak. Zdarzają się
przecież ludzie, którzy jedynie dzięki jakimś specjalnym zabiegom, może
na przykład seansom hipnotycznym, byliby w stanie poznać swoje
prawdziwe predyspozycje. Te najnaturalniejsze, najbardziej pierwotne.
Kierunek nadany przez Boga.
Zresztą czasem może lepiej ich nie znać? Może by się ich nie chciało
w sposób świadomy zaakceptować?

W każdym razie tego dnia Krzysiek doznał właśnie takiego uczucia.
Jakby obudziło się w nim coś bardzo jego, co towarzyszyło mu gdzieś
wewnątrz od najwcześniejszego dzieciństwa, będąc jednak wiecznie
rzeczy wrodzone. Rzeczy,<br>które mogą drzemać w głębokim uśpieniu nawet przez całe życie. By w<br>końcu któregoś dnia się przebudzić. Albo i nie. Bywa tak. Zdarzają się<br>przecież ludzie, którzy jedynie dzięki jakimś specjalnym zabiegom, może<br>na przykład seansom hipnotycznym, byliby w stanie poznać swoje<br>prawdziwe predyspozycje. Te najnaturalniejsze, najbardziej pierwotne.<br>Kierunek nadany przez Boga.<br> Zresztą czasem może lepiej ich nie znać? Może by się ich nie chciało<br>w sposób świadomy zaakceptować?<br><br> W każdym razie tego dnia Krzysiek doznał właśnie takiego uczucia.<br>Jakby obudziło się w nim coś bardzo jego, co towarzyszyło mu gdzieś<br>wewnątrz od najwcześniejszego dzieciństwa, będąc jednak wiecznie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego