Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzejewski Jerzy
Tytuł: Popiół i diament
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1948
jaki rzeczywiście pochłaniał i ożywiał ludzi, to zwierzęce pragnienie przetrwania. Kto tracił chęć do życia, ginął. Ginęli i inni, lecz tamci przede wszystkim.
Podgórski usiadł na krawędzi biurka.
- Rozumiem, o co panu chodzi. Chęć życia za wszelką cenę. - Właśnie! To była wielka i straszliwa siła.
- Kosztem drugich?
- Jak w każdej pierwotnej walce. Cała groza, widzi pan, obozowego systemu na tym właśnie polegała. Złamać ludzi, podeptać ich, odebrać im wszelką godność, wszelkie człowieczeństwo, wydobyć z nich najgorsze instynkty.
- Mimo to nie wszyscy się tym instynktom poddali.
- Wiem. Ale tamtych drugich, których prędzej czy później złamano, jest dość wielu, aby się nad tą
jaki rzeczywiście pochłaniał i ożywiał ludzi, to zwierzęce pragnienie przetrwania. Kto tracił chęć do życia, ginął. Ginęli i inni, lecz tamci przede wszystkim.<br>Podgórski usiadł na krawędzi biurka.<br>- Rozumiem, o co panu chodzi. Chęć życia za wszelką cenę. - Właśnie! To była wielka i straszliwa siła.<br>- Kosztem drugich?<br>- Jak w każdej pierwotnej walce. Cała groza, widzi pan, obozowego systemu na tym właśnie polegała. Złamać ludzi, podeptać ich, odebrać im wszelką godność, wszelkie człowieczeństwo, wydobyć z nich najgorsze instynkty.<br>- Mimo to nie wszyscy się tym instynktom poddali.<br> - Wiem. Ale tamtych drugich, których prędzej czy później złamano, jest dość wielu, aby się nad tą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego