Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 01.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
bardzo sympatyczna. To zjednywało jej wielu ludzi. Poza tym była niekonwencjonalną żoną następcy tronu. Przede wszystkim stwarzała wrażenie, że jest bliska zwykłym ludziom, a nie jak większość rodziny królewskiej - odległa i nieprzystępna. Do tego świetnie potrafiła wykorzystywać media. Tego nikt wcześniej z rodziny królewskiej nie potrafił. Wręcz odwrotnie. Diana była pierwszą osobą lubianą przez media. Kluczową rolę odegrała tu jej emocjonalna inteligencja. Potrafiła nawiązywać kontakt ze zwykłymi ludźmi. Nietypowe też dla rodziny królewskiej było jej zaangażowanie na przykład w sprawę wycofania z użycia min przeciwpiechotnych. To zjednało jej już nie tylko sympatię, ale i uznanie.
Czy złamała jakieś tabu? Nie. Fakt
bardzo sympatyczna. To zjednywało jej wielu ludzi. Poza tym była niekonwencjonalną żoną następcy tronu. Przede wszystkim stwarzała wrażenie, że jest bliska zwykłym ludziom, a nie jak większość rodziny królewskiej - odległa i nieprzystępna. Do tego świetnie potrafiła wykorzystywać media. Tego nikt wcześniej z rodziny królewskiej nie potrafił. Wręcz odwrotnie. Diana była pierwszą osobą lubianą przez media. Kluczową rolę odegrała tu jej emocjonalna inteligencja. Potrafiła nawiązywać kontakt ze zwykłymi ludźmi. Nietypowe też dla rodziny królewskiej było jej zaangażowanie na przykład w sprawę wycofania z użycia min przeciwpiechotnych. To zjednało jej już nie tylko sympatię, ale i uznanie.<br>Czy złamała jakieś tabu? Nie. Fakt
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego