i nie rozumie się swoich własnych czynów i własnego życia.<br> Będę miała sporo czasu i muszę to wszystko rozwiązać, poustalać, ocenić siebie...<br> Będzie to swego rodzaju najszczersza spowiedź przed sobą samą...<br> I muszę zrozumieć, jaki sens miało moje życie.<br> Muszę to wszystko skrupulatnie zapisywać, bo moje myśli rozlatują się i pierzchają na wszystkie strony.<br> Myślenie sprawia mi coraz więcej bólu, muszę skupiać się, aż do nowego bólu, aby logicznie układać myśli.<br> Muszę to wszystko notować...<br> Muszę zdążyć, bo przecież wiem, że jutro albo pojutrze powiedzą mi to, co usłyszałam przez sen, kiedy lekarze stali nade mną i naradzali się...<br> (Nie mogę