mogłyby ukrywać pod warstwa oscypków torebki z kokaina, równo spięte pliki dolarów albo gotowe do strzału rozpylacze, jest bardzo zabawna.<br>Gdyby jakiś spostrzegawczy biolog przyglądał się tej zabawie, na pewno zauważyłby podobieństwo do zachowa. zwierząt. Góralki trzymają się w grupie, zwiększając szansę dostrzeżenia samochodu straży odpowiednio wcześnie. Gdy się pojawi, pierzchają w mgnieniu oka, identycznie jak stado ptaków spłoszone niespodziewanym ruchem lub hałasem, wracają zaś powoli i ostrożnie, rozglądając się na wszystkie strony, w każdej chwili gotowe <page nr=167> do szybkiego odwrotu. Gdy stoją razem, gdakają, potakują głowami, drepczą, zwracają się twarzami do siebie, od czasu do czasu podskubują ukryte w kieszeniach obwarzanki