towarzyszyły. Już z podręcznika geografii (1740) pióra księdza Władysława Łubieńskiego, późniejszego prymasa Polski, uczniowie dowiadywali się o Meksyku, iż Hiszpanie zastali ten kraj gęsto zaludniony i "dobrze rządzony". Tyrania i okrucieństwo Corteza oraz rządy hiszpańskie znacznie zmniejszyły liczbę jego ludności. W podobnym świetle przedstawiały podbój Meksyku podręczniki historii dla szkół pijarskich, pisane przez członków tego zakonu.<br>Remigiusz ładowski wspominał, iż Meksyk miał przed wtargnięciem Hiszpanów "swoich rządców i udzielnych monarchów".<br>Sześciuset hidalgów, z Cortezem na czele, podbiło ten kraj "z tak dzikim i niesłychanym okrucieństwem, że nie tylko króla meksykańskiego, ale też i ludzi na kilkakroć sto tysięcy wyrżnęli". Konfrater Ładowskiego