Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 07.22
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
w regionie.
W kiepskich humorach muszą być teraz urlopowicze nad Bałtykiem. - Od niedzieli jest zimno, codziennie leje deszcz, a wszystko jest kilkakrotnie droższe niż w Zielonej Górze - narzekał wczoraj Leszek Kalinowski, dziennikarz naszej redakcji. Wypoczywa w Wisełce. - W taką pogodę pozostaje tylko jedzenie - dodaje. - A to kosztuje!
Wylicza ceny: trzy placki ziemniaczane, które ledwo widać na tacy kosztują 4-5 zł, zupa czy gołąbki nawet 10 zł, pierogi ruskie lub z jagodami od 6 do 8 zł. To ceny w zwykłych barach. W restauracjach trzeba zapłacić znacznie więcej. - Większość ludzi ubranych w kurtki i kaptury włóczy się od baru do plaży
w regionie. <br>W kiepskich humorach muszą być teraz urlopowicze nad Bałtykiem. - Od niedzieli jest zimno, codziennie leje deszcz, a wszystko jest kilkakrotnie droższe niż w Zielonej Górze - narzekał wczoraj Leszek Kalinowski, dziennikarz naszej redakcji. Wypoczywa w Wisełce. - W taką pogodę pozostaje tylko jedzenie - dodaje. - A to kosztuje! <br>Wylicza ceny: trzy placki ziemniaczane, które ledwo widać na tacy kosztują 4-5 zł, zupa czy gołąbki nawet 10 zł, pierogi ruskie lub z jagodami od 6 do 8 zł. To ceny w zwykłych barach. W restauracjach trzeba zapłacić znacznie więcej. - Większość ludzi ubranych w kurtki i kaptury włóczy się od baru do plaży
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego