Typ tekstu: Książka
Autor: Bilica Jerzy
Tytuł: Telefony z Eufonii. Felietony wygłaszane 1991-1992 w Programie II Polskiego Radia
Rok wydania: 1995
Lata powstania: 1991-1992
bowiem istnieć jedyny kontrahent fabryki i jedyny odbiorca jej produkcji. W fabrycznych halach jęły się piętrzyć stosy nie sprzedanych płyt gramofonowych. Płyt nikt nie chce kupić, bo są monofoniczne, 78-obrotowe i z muzyką dodekafoniczną.
Widzę, że mi panowie potakują.
No dobrze, ale dlaczego fabryka nie przestawi się na produkcję płyt kompaktowych. Można by było przy tym uwiarygodnić produkcję poprzez całkowitą rezygnację z montażu muzyki w studiu nagraniowym. Najlepiej nagrywać koncerty na żywo - z kichaniem, kasłaniem, sapaniem, siąkaniem...
Cóż to panowie tak patrzą? Na koncercie panowie nigdy nie byli? A właściwie dlaczego załoga fabryki strajkuje?
Widzę, że są panowie czymś zdenerwowani.
No
bowiem istnieć jedyny kontrahent fabryki i jedyny odbiorca jej produkcji. W fabrycznych halach jęły się piętrzyć stosy nie sprzedanych płyt gramofonowych. Płyt nikt nie chce kupić, bo są monofoniczne, 78-obrotowe i z muzyką dodekafoniczną.<br>Widzę, że mi panowie potakują.<br>No dobrze, ale dlaczego fabryka nie przestawi się na produkcję płyt kompaktowych. Można by było przy tym uwiarygodnić produkcję poprzez całkowitą rezygnację z montażu muzyki w studiu nagraniowym. Najlepiej nagrywać koncerty na żywo - z kichaniem, kasłaniem, sapaniem, siąkaniem... <br>Cóż to panowie tak patrzą? Na koncercie panowie nigdy nie byli? A właściwie dlaczego załoga fabryki strajkuje?<br>Widzę, że są panowie czymś zdenerwowani.<br>No
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego