Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 2 (150)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
nim porozmawiać.
- Kto to jest ten Jacek F.?
- Dwadzieścia cztery lata, wysoki, dziewczyny w jego wieku mówią, że przystojny. Nie skończył nawet szkoły zawodowej, od dwóch miesięcy pracował jako ochroniarz w hurtowni "Janpol", poprzednio - na utrzymaniu mamusi.
- Czym ta hurtownia handluje? - dopytywał dalej sąd.
- Sprzętem radiowym i telewizyjnym - magnetowidy, odtwarzacze płyt kompaktowych i tym podobne rzeczy.
- Czy sądzi pan, podkomisarzu, że chłopak ukrył się dlatego, że jest wmieszany w zabójstwo tej Marzeny?
Podkomisarz odpowiedział dyplomatycznie:
- Nie wykluczam takiej możliwości, ale na obecnym etapie śledztwa trudno mi ją z przekonaniem potwierdzić. Musimy szperać dalej.
- Więc niech pan "szpera" - odpowiedział sąd i oddalił wniosek
nim porozmawiać.&lt;/&gt;<br>&lt;q&gt;- Kto to jest ten Jacek F.?&lt;/&gt;<br>&lt;q&gt;- Dwadzieścia cztery lata, wysoki, dziewczyny w jego wieku mówią, że przystojny. Nie skończył nawet szkoły zawodowej, od dwóch miesięcy pracował jako ochroniarz w hurtowni "Janpol", poprzednio - na utrzymaniu mamusi.&lt;/&gt;<br>&lt;q&gt;- Czym ta hurtownia handluje?&lt;/&gt; - dopytywał dalej sąd.<br>&lt;q&gt;- Sprzętem radiowym i telewizyjnym - magnetowidy, odtwarzacze płyt kompaktowych i tym podobne rzeczy.&lt;/&gt;<br>&lt;q&gt;- Czy sądzi pan, podkomisarzu, że chłopak ukrył się dlatego, że jest wmieszany w zabójstwo tej Marzeny?&lt;/&gt;<br>Podkomisarz odpowiedział dyplomatycznie:<br>&lt;q&gt;- Nie wykluczam takiej możliwości, ale na obecnym etapie śledztwa trudno mi ją z przekonaniem potwierdzić. Musimy szperać dalej.&lt;/&gt;<br>&lt;q&gt;- Więc niech pan "szpera"&lt;/&gt; - odpowiedział sąd i oddalił wniosek
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego