Typ tekstu: Książka
Autor: Krystian Lupa
Tytuł: Podglądania
Rok: 2003
nie wytrzymują czekania na owoc kontemplacji... Popadam w jakąś drzemkę albo omdlenie i tylko męcząca myśl, żeby napić się kawy, jest z tamtej rzeczywistości, z rzeczywistości, którą przecież chciałam porzucić. Ktoś gra sonatę Arpeggione Schuberta, może to... skąd to? Mają tu radio albo ktoś puścił sobie adapter, utajony adapter na płyty kompaktowe, bo już nie umiał wytrzymać kontemplacji... A ja, głupia - nie wzięłam ze sobą komputera. Ta sonata może być pomostem pomiędzy moim tkwiącym w jakimś gnuśnym uporze (oporze?) istnieniem a tą wiosną za oknem. Więc myślę sobie, że oni też udają to "odwieczne zwycięstwo nad niechlujnością naszych zmysłów i...". Przede wszystkim
nie wytrzymują czekania na owoc kontemplacji... Popadam w jakąś drzemkę albo omdlenie i tylko męcząca myśl, żeby napić się kawy, jest z tamtej rzeczywistości, z rzeczywistości, którą przecież chciałam porzucić. Ktoś gra sonatę Arpeggione Schuberta, może to... skąd to? Mają tu radio albo ktoś puścił sobie adapter, utajony adapter na płyty kompaktowe, bo już nie umiał wytrzymać kontemplacji... A ja, głupia - nie wzięłam ze sobą komputera. Ta sonata może być pomostem pomiędzy moim tkwiącym w jakimś gnuśnym uporze (oporze?) istnieniem a tą wiosną za oknem. Więc myślę sobie, że oni też udają to "odwieczne zwycięstwo nad niechlujnością naszych zmysłów i...". Przede wszystkim
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego