Swoją drogą to byśmy się mogli spotkać z <gap reason="privacy"> jakoś tak... </><br><who2> No jeśli masz do niej telefon, adres, coś takiego. </><br><who1> No adres to mam, bo mieszkam na <gap>. </><br><who2> No <gap reason="privacy"> teraz mieszka jeszcze bliżej <gap reason="privacy">. O tutaj to już naprawdę są sople, bo jest zagrodzone. </><br><who1> Nie nachodzi jej po nocach? <gap>. </><br><who2> No chyba już nawet <vocal desc="mmm"> po pijaku by nie trafił. </><br><who1> Tak się <orig>zżulernił</>?</><br><who2> No mówię ci, no mówiłem ci...jak to <orig>zżulernił</> się strasznie. </><br><who1> <gap>. </><br><who2> Po prostu je... ja się tylko obawiam, że go rzuci Monika i wtedy... </><br><who1> Będzie po Kidzie. </><br><who2> ...będzie po nim, naprawdę, bo, bo już jedyne, co on do tej pory robił, <overlap> to... tak gotował