gen. <name type="person">Marek Dukaczewski</> chwalili się wielkim sukcesem. Podkreślali wtedy, że Polakom udało się znaleźć dowody winy <name type="person">Saddama Husajna</>. Tymczasem wszyscy nasi rozmówcy, w tym oficerowie z grupy szukającej broni masowego rażenia zachowujący anonimowość, dawali jasno do zrozumienia, że do sprawy polskich rakiet nie ma już co wracać, bo - znalezione rakiety pochodzą z czasów wojny iracko-irańskiej, - nie stanowiły zagrożenia dla żołnierzy koalicji, - było ich za mało, by móc stwierdzić, że <name type="person">Husajn</> celowo ich nie usunął. Podsumowując: nie miały żadnego związku z obecną wojną.<br>Wiarę amerykańskim testom dał już zapewne brytyjski premier, który tydzień po ogłoszeniu polskiego znaleziska oficjalnie przyznał, że w