Typ tekstu: Książka
Autor: Czapski Józef
Tytuł: Patrząc
Rok wydania: 1996
Lata powstania: 1952-1954
złośliwie, że niektóre sukcesy mają rytm paniki. Sława Deraina, która tak szybko zgasła, miała właśnie ten rytm. Każdy obraz, jeszcze mokry, kupowali marchandzi natychmiast, do wszystkich galerii świata. I Derain zaczął malować może za dużo, qualité jego obrazów zaczęła się obniżać. Nie umiem się oprzeć przekonaniu, że porażki jego nie pochodziły bynajmniej ze "wstecznych" zachwytów nad klasykami, ale z braku proporcji między ilością płócien namalowanych a kontemplacją pogłębiającą wizję świata.

*
Zaczepiłem błahy artykuł Courthiona, bo jest on typowy w ujęciu samej problematyki Deraina przez wyznawców przedwczorajszego modernizmu, dla których nieustannie powtarzający się Vlaminck, a nawet powierzchowny Van Dongen są lepsi od
złośliwie, że niektóre sukcesy mają rytm paniki. Sława Deraina, która tak szybko zgasła, miała właśnie ten rytm. Każdy obraz, jeszcze mokry, kupowali marchandzi natychmiast, do wszystkich galerii świata. I Derain zaczął malować może za dużo, qualité jego obrazów zaczęła się obniżać. Nie umiem się oprzeć przekonaniu, że porażki jego nie pochodziły bynajmniej ze "wstecznych" zachwytów nad klasykami, ale z braku proporcji między ilością płócien namalowanych a kontemplacją pogłębiającą wizję świata.<br><br>*<br>Zaczepiłem błahy artykuł Courthiona, bo jest on typowy w ujęciu samej problematyki Deraina przez wyznawców przedwczorajszego modernizmu, dla których nieustannie powtarzający się Vlaminck, a nawet powierzchowny Van Dongen są lepsi od
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego