Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
środowiska mieli przygotowywać - osobno - delegaci dwóch niby-konkurujących organizacji studenckich. Związek jako przybudówka partii był mniej liczny, przeważnie nielubiany i, paradoksalnie, bez środków materialnych. Zrzeszenie było liberalne, niekiedy uchodziło za opozycyjne i miało bardzo rozbudowaną bazę materialną. Lecz w gruncie rzeczy byliśmy jak walczące ze sobą kukiełki w Grand Guiniolu, pociągane za sznurki przez jednego animatora. Dla mnie jednak, przynajmniej w tamtym roku najważniejszy był teatr, funkcjonujący nieco poza oficjalnym nurtem uniwersyteckiej kultury - coś w rodzaju "off Broadway". Teatr był magnesem, który pociągnął mnie do Związku, zresztą nie tylko mnie. Magia sceny działała na bardzo wielu ludzi, zwłaszcza na dziewczyny. Inna rzecz, że
środowiska mieli przygotowywać - osobno - delegaci dwóch niby-konkurujących organizacji studenckich. Związek jako przybudówka partii był mniej liczny, przeważnie nielubiany i, paradoksalnie, bez środków materialnych. Zrzeszenie było liberalne, niekiedy uchodziło za opozycyjne i miało bardzo rozbudowaną bazę materialną. Lecz w gruncie rzeczy byliśmy jak walczące ze sobą kukiełki w Grand Guiniolu, pociągane za sznurki przez jednego animatora. Dla mnie jednak, przynajmniej w tamtym roku najważniejszy był teatr, funkcjonujący nieco poza oficjalnym nurtem uniwersyteckiej kultury - coś w rodzaju "off Broadway". Teatr był magnesem, który pociągnął mnie do Związku, zresztą nie tylko mnie. Magia sceny działała na bardzo wielu ludzi, zwłaszcza na dziewczyny. Inna rzecz, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego