Typ tekstu: Książka
Autor: Musierowicz Małgorzata
Tytuł: Dziecko piątku
Rok: 1993
obrazy na ścianach...
Ale przecież nie była u siebie. Nie zmieniła więc w pokoiku niczego, nie wbiła nawet gwoździa, a książki i pamiątki trzymała w walizce. Wszystkie swoje ulubione obrazy i tak miała - jak zawsze - na pocztówkach i w albumach. Na przykład ten miejski pejzaż Giorgio de Chirico: pusta ulica pocięta żółtym światłem i brązowym cieniem, a na ulicy - samotna dziewczynka tocząca przed sobą kółko, proste linie wikłają perspektywę ulicy i nie wiadomo, kto właściwie rzuca zza rogu domu ten długi, groźny cień z kijem (a może mieczem).
Konrad maszerował przodem, nieustannie gadając i popędzając ją, to słowem, to gestem. Przestała
obrazy na ścianach...<br>Ale przecież nie była u siebie. Nie zmieniła więc w pokoiku niczego, nie wbiła nawet gwoździa, a książki i pamiątki trzymała w walizce. Wszystkie swoje ulubione obrazy i tak miała - jak zawsze - na pocztówkach i w albumach. Na przykład ten miejski pejzaż Giorgio de Chirico: pusta ulica pocięta żółtym światłem i brązowym cieniem, a na ulicy - samotna dziewczynka tocząca przed sobą kółko, proste linie wikłają perspektywę ulicy i nie wiadomo, kto właściwie rzuca zza rogu domu ten długi, groźny cień z kijem (a może mieczem).<br>Konrad maszerował przodem, nieustannie gadając i popędzając ją, to słowem, to gestem. Przestała
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego