Typ tekstu: Książka
Autor: Przybora Jeremi
Tytuł: Przymknięte oko opaczności
Rok: 1995
Na co ja z równą powagą przytaknąłem, biorąc niejako na serio ów żart pana kustosza. Pewno po prostu swoim zwyczajem, który się wtedy u mnie dopiero rozwijał, myślałem o czym innym, nie słuchając tego, o czym do mnie mówił kustosz. Dla ojca był to jednak oczywisty dowód mojego upośledzenia: braku poczucia humoru. A ponieważ sam był bardzo wdzięcznym odbiorcą żartu, poskarżył się macosze, której nie było przy mojej kompromitacji, z autentycznym przygnębieniem: "Ten uroczy pan najwyraźniej żartuje, a on w ogóle nie rozumie się na żartach! Jak zupełny idiota kiwa głową, że to rzeczywiście musi boleć, jak taka kula wpadnie do oka
Na co ja z równą powagą przytaknąłem, biorąc niejako na serio ów żart pana kustosza. Pewno po prostu swoim zwyczajem, który się wtedy u mnie dopiero rozwijał, myślałem o czym innym, nie słuchając tego, o czym do mnie mówił kustosz. Dla ojca był to jednak oczywisty dowód mojego upośledzenia: braku poczucia humoru. A ponieważ sam był bardzo wdzięcznym odbiorcą żartu, poskarżył się macosze, której nie było przy mojej kompromitacji, z autentycznym przygnębieniem: "Ten uroczy pan najwyraźniej żartuje, a on w ogóle nie rozumie się na żartach! Jak zupełny idiota kiwa głową, że to rzeczywiście musi boleć, jak taka kula wpadnie do oka
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego