Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 2 (150)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
zbrodnię. Ale nic się takiego nie stało i w końcu prasa przestała się nim interesować.
Przypomniano sobie o nim dopiero w marcu 1945 roku. Berenson zgłosił się na ochotnika do armii w 1940 roku, kiedy Stany Zjednoczone zachowywały jeszcze neutralność. W ciągu czterech lat dosłużył się stopnia sierżanta i zginął podczas ataku na jakąś okupowaną przez Japończyków małą wysepkę na Pacyfiku.
Był jeszcze inny, ważny powód, dla którego do hipnozy podchodzono bardzo nieufnie i traktowano ją niemal jako metodę bliską czarom i szarlatanerii. Otóż z faktu, iż osoba poddana hipnozie nie pamięta potem tego, co mówiła podczas snu, wysnuwano wniosek, że
zbrodnię. Ale nic się takiego nie stało i w końcu prasa przestała się nim interesować.<br>Przypomniano sobie o nim dopiero w marcu 1945 roku. Berenson zgłosił się na ochotnika do armii w 1940 roku, kiedy Stany Zjednoczone zachowywały jeszcze neutralność. W ciągu czterech lat dosłużył się stopnia sierżanta i zginął podczas ataku na jakąś okupowaną przez Japończyków małą wysepkę na Pacyfiku.<br>Był jeszcze inny, ważny powód, dla którego do hipnozy podchodzono bardzo nieufnie i traktowano ją niemal jako metodę bliską czarom i szarlatanerii. Otóż z faktu, iż osoba poddana hipnozie nie pamięta potem tego, co mówiła podczas snu, wysnuwano wniosek, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego