Typ tekstu: Książka
Autor: Dukaj Jacek
Tytuł: Czarne oceany
Rok: 2004
trybie. Co tymczasem: blokada kont, rewizja mieszkań, uszy na telefonach rodziny i znajomych, zmiana haseł i kodów, okólnik po instytucjach. Oczywiście pójdą też dane Hunta i Vassone na lotniska, do wszystkich agencji turystycznych, na serwery kontrwywiadów (na wypadek gdyby zaginieni chcieli się skontaktować z "legalną" częścią obcego espionażu) - a to podle scenariusza perfidnej ich zdrady.
Jednakże większość powyższego to były zaledwie przypuszczenia Nicholasa, nie znał się za bardzo na procedurach bezpieczeństwa i robocie policyjnej, bo i skądże miałby je znać - z filmów? z gier? Pogrzebał trochę w pamięci wszczepki, ale znalazł jeno strzępy informacji, i to raczej niepewnych. Przecież nawet tego
trybie. Co tymczasem: blokada kont, rewizja mieszkań, uszy na telefonach rodziny i znajomych, zmiana haseł i kodów, okólnik po instytucjach. Oczywiście pójdą też dane Hunta i Vassone na lotniska, do wszystkich agencji turystycznych, na serwery kontrwywiadów (na wypadek gdyby zaginieni chcieli się skontaktować z "legalną" częścią obcego &lt;orig&gt;espionażu&lt;/&gt;) - a to podle scenariusza perfidnej ich zdrady. <br>Jednakże większość powyższego to były zaledwie przypuszczenia Nicholasa, nie znał się za bardzo na procedurach bezpieczeństwa i robocie policyjnej, bo i skądże miałby je znać - z filmów? z gier? Pogrzebał trochę w pamięci wszczepki, ale znalazł jeno strzępy informacji, i to raczej niepewnych. Przecież nawet tego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego