Typ tekstu: Książka
Autor: Szpotański Janusz
Tytuł: Zebrane utwory poetyckie
Rok wydania: 1990
Lata powstania: 1951-1989
kogo herb lepszy, kogo - pałki.
Dziś bowiem u partyjnych w modzie
jest pleść koszałki o swym rodzie,
gdyż ci zaciekli demokraci
strasznie lgną do arystokracji.
Wpierw szarże były wielkim szykiem,
lecz dziś z nich każdy - pułkownikiem,
przejadł się także im doktorat,
więc na tytuły przyszła pora.

Pragnąc poniżyć pana brata,
podochocony autokrata
zaczął podbijać mu bębenka,
że jego żona z domu Pękal:
Wiecie - Pękale herbu Walec.
Lecz Szmaciak tu nie pękał wcale,
bowiem na imię miał Waldemar
i że czymś lepszym jest, też mniemał.
Rzucił więc jakby od niechcenia,
że ziemiańskiego pochodzenia
i że dzieciństwo spędził w dworze...

Rurka, co dotąd
kogo herb lepszy, kogo - pałki.<br>Dziś bowiem u partyjnych w modzie<br>jest pleść koszałki o swym rodzie,<br>gdyż ci zaciekli demokraci<br>strasznie lgną do arystokracji.<br>Wpierw szarże były wielkim szykiem,<br>lecz dziś z nich każdy - pułkownikiem,<br>przejadł się także im doktorat,<br>więc na tytuły przyszła pora.<br><br>Pragnąc poniżyć pana brata,<br>podochocony autokrata<br>zaczął podbijać mu bębenka,<br>że jego żona z domu Pękal:<br>Wiecie - Pękale herbu Walec.<br>Lecz Szmaciak tu nie pękał wcale,<br>bowiem na imię miał Waldemar<br>i że czymś lepszym jest, też mniemał.<br>Rzucił więc jakby od niechcenia,<br>że ziemiańskiego pochodzenia<br>i że dzieciństwo spędził w dworze...<br><br>Rurka, co dotąd
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego